piątek, 8 kwietnia 2016

Cud? :)

Przypomnę, ostatnio według mojego lekarza miedniczka miała wymiar 23 mm według Warszawy 16 mm.
Teraz byłam we wtorek u swojego, w środę u warszawskiego lekarza i obaj byli zaskoczeni bo miedniczka ma 12 mm :D Czyli coś tam jednak musi działać :D

do terminu mam równe 4 tyg, za nie całe 2 tyg wizyta w Wawie, za równe 2 wizyta u mojego lekarza. Jeżeli na gorsze znowu się nie zmieni rodzę u siebie, bo z takim wodonerczem nie grozi nam pilny transport do Wawy.


Kuba się kręci, raz jest głową w dół raz leży bokiem, ale ja podobno też do samego końca się kręciłam.
Teraz już czuję totalny ciężar, nie ból ale ciężar. trudniej mi się oddycha, szczególnie jak leżę na boku, więc w nocy ostatnio był problem, bo na wznak też mi się kiepsko leży bo czuję napór na kręgosłup.
Jednak ogólnie super się czuję, nawet wszyscy (i widzę że to szczere) mówią że bardzo dobrze wyglądam :) i tak się czuję.

Dzisiaj idziemy na koncert, mam nadzieję że Kuba da mi go wysłuchać do końca ;)


A z rusztowania wróbelki mnie podglądają ;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz